Wtorek, 11 czerwca 2019
Kategoria do 100 km
Nie dane mi jeździć
rowerem. Umówiony byłem na 10.00 na oddanie osocza. Po 20 km huk i totalny kapeć. Opona rozcięta, może była ale dętke miałem w zapasie z za krótkim wentylem. Trochę jadę, trochę idą i z Bojanowa łapie PKP.
Potem szybkie przeformatowanie i jestem 10.30 w szpitalu w Lesznie. Mam czekolady! Cel osiągnięty!
Potem szybkie przeformatowanie i jestem 10.30 w szpitalu w Lesznie. Mam czekolady! Cel osiągnięty!
- DST 22.50km
- Czas 00:50
- VAVG 27.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 543kcal
- Podjazdy 44m
- Sprzęt Bauer 50 Jahre
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!